"K-Tipp": Niebezpieczne zanieczyszczenia w maskach na twarz zalecanych przez Radę Federalną. 07.09.2021W specjalnym laboratorium zleconym przez magazyn konsumencki K-Tipp stwierdzono, że maski higieniczne i FFP2 zawierają lotne substancje zanieczyszczające, które mogą zagrażać płodności kobiet i zdrowiu nienarodzonych dzieci. K-Tipp poinformował w połowie sierpnia, że maski chroniące usta i nos są idealną pożywką dla bakterii i grzybów.
Maski emitują lotne zanieczyszczenia z rozpuszczalników, pisze K-Tipp: "Zgodnie z bazą danych Europejskiej Agencji Chemikaliów nie można wykluczyć przewlekłych chorób przy zmierzonych zanieczyszczeniach." Kwas karboksylowy dimetyloacetamid oraz węglowodory styren i toluen są podejrzewane o szkodliwe działanie na płodność kobiet i zdrowie nienarodzonych dzieci.
Zmierzone ilości lotnych zanieczyszczeń mieściły się w zakresie od 0,02 do 0,24 miligramów na maskę. Chociaż jest to niska wartość, maski takie są zazwyczaj noszone przez dłuższy okres czasu. "Dlatego z punktu widzenia konsumenta powinny być wolne od substancji szkodliwych" - stwierdza K-Tipp.
Producenci twierdzą, że są one zgodne z obowiązującymi normami i przepisami - i mają rację. Ponieważ: Nie ma żadnych przepisów dotyczących lotnych substancji szkodliwych w maskach. Normy testowe dla masek higienicznych nie zawierają żadnych wymagań dotyczących wydzielania substancji szkodliwych.
Obie normy EN regulują jedynie skuteczność i szczelność filtra. Zgodnie z normą EN 149, maski FFP2 nie mogą emitować żadnych szkodliwych włókien i muszą być produkowane w taki sposób, aby użytkownicy nie mieli kontaktu z materiałami drażniącymi skórę. Z drugiej strony zupełnie brak jest wartości dopuszczalnych dla zanieczyszczeń lotnych
https://www.ktipp.ch/tests/produktetest ... htsmasken/https://www.ktipp.ch/artikel/artikeldet ... nd-pilzen/https://corona-transition.org/die-vom-b ... stoffe-ausTelepolis(Heise) 16.02.2021Nawet jeśli runo większości masek FFP2 wygląda jak papier, to jest to materiał termoplastyczny: polipropylen. Są też spore ilości klejów, spoiw, przeciwutleniaczy i stabilizatorów UV. Ponadto naukowcy z hamburskiego Instytutu Ochrony Środowiska i Uniwersytetu Leuphana w Lüneburgu, gdzie Michael Braungart jest profesorem ekoprojektowania, znaleźli lotne węglowodory organiczne w certyfikowanych maskach.
W niektórych z nich pojawiły się też duże ilości formaldehydu lub aniliny, a następnie dodatkowe sztuczne substancje zapachowe, które mają maskować nieprzyjemny zapach chemiczny. W przypadku masek chirurgicznych w kolorze niebieskim kobalt jest również zwykle używany jako barwnik.
Podsumowując, nosimy przed nosem i ustami koktajl chemiczny, który nigdy nie był testowany pod kątem toksyczności i nigdy pod kątem jakichkolwiek długotrwałych skutków. A ponieważ sama chemia wydaje się nie wystarczać, wdychamy również cząsteczki mikrowłókien, które mają odpowiedni rozmiar, aby ulokować się w naszych płucach lub migrować stamtąd dalej przez ciało.
Podstawowy problem: Zatwierdzenie nie ma wpływu na składniki masek. Testowana jest tylko funkcjonalność. Jeśli maska wykazuje wystarczający efekt filtrujący, jest certyfikowana.
Szczególnie problematyczne są mikroplastikowe włókna, które odrywają się od polaru maski. Zespoły Michaela Braungarta zbadały maski i znalazły dokładnie te włókna, które są najbardziej niebezpieczne zgodnie z definicją Niemieckiego Ubezpieczenia Wypadkowego (DGUV).
„Pyły włókien to unoszące się w powietrzu cząsteczki substancji nieorganicznych lub organicznych, które mają wydłużoną geometrię. Włókna o długości > 5 µm, średnicy < 3 µm i mają stosunek długości do średnicy 3:1, ponieważ tylko one mogą przenikają do głębszych dróg oddechowych. Włókna o tej geometrii są również nazywane włóknami WHO.”
https://www.heise.de/tp/features/Masken ... 55786.htmlhttps://www.dguv.de/staub-info/was-ist- ... /index.jsp
- z001.jpg (202.43 KiB) Przeglądany 2960 razy
- z002.jpg (148.89 KiB) Przeglądany 2960 razy
- z003.jpg (141.74 KiB) Przeglądany 2960 razy
- z004.jpg (253.39 KiB) Przeglądany 2960 razy