Niemycie włosów daje im naturalne piękno (detox głowy)

Niemycie włosów daje im naturalne piękno (detox głowy)

Nieprzeczytany postautor: divinorum » 27 sie 2014, 10:27

Lucy Aitken Read nie myła włosów szamponem przez dwa lata! Zobacz, jak teraz wygląda

Czy moż­li­we jest, aby nie myjąc wło­sów re­gu­lar­nie z uży­ciem szam­po­nu, po­zo­sta­ły one pięk­ne i w do­brej kon­dy­cji?
Po­znaj­cie Lucy Ait­ken Read, ko­bie­tę która z szam­po­nów i od­ży­wek zre­zy­gno­wa­ła aż dwa lata temu! Czy to była dobra de­cy­zja?
W ja­kiej kon­dy­cji są obec­nie jej włosy?


Obrazek

Obrazek

32-letnia Lucy Aitken Read jest zwolenniczką ruchu, który powstał niedawno w Wielkiej Brytanii. Jego entuzjaści twierdzą, że piękny i zdrowy wygląd włosów możemy osiągnąć wyłącznie wtedy, gdy zamiast szamponów i sztucznych odżywek używać będziemy samej wody.
Pomysł o porzuceniu kosmetyków do pielęgnacji włosów narodził się w głowie Lucy po przeczytaniu badań, które wykazały, że kobiety nakładają na swoje ciała ok. 515 związków chemicznych każdego dnia. Chcąc zmniejszyć liczbę chemikaliów pochłanianych przez jej skórę, postanowiła sprawdzić, czy teoria, mówiąca o tym, że długo niemyte włosy zaczynają myć się same jest prawdą.

Kobieta przyznała, że obawiała się przetłuszczonych włosów, ponieważ wcześniej myła je codziennie i i nie była sobie w stanie wyobrazić dnia bez suchego szamponu. Tak naprawde jednak im częściej myjemy włosy szamponem, tym więcej wydziela się naturalnego sebum, które natłuszcza włosy. Sebum sprawia, że włosy wydają się być "nieświeże", myjemy je więc i w ten sposób błędne koło się zamyka.

Lucy Aitken Read podkreśla, że najtrudniejszy jest okres przejściowy, w którym skóra głowy nadal wydziela dodatkowe ilości sebum i nie jest przyzwyczajona do tego, że nie używamy szamponu. Jak mówi kobieta, "przez kilka tygodni wygląda się jak zmokła kura, a włosy są wiotkie i pozornie jest ich mniej, jednak efekt końcowy jest wart takiego poświęcenia".

Kiedy najgorszy etap mamy już za sobą, do pielęgnacji włosów możemy zacząć używać produktów takich jak soda oczyszczona, mąka, jajka, miód lub sok z cytryny. Brytyjka twierdzi, że aby jej włosy wyglądały zdrowo i pięknie, wystarczy, że co trzy dni umyje je samą wodą, a co ok. 10 zastosuje alternatywną dla szamponu sodę oczyszczoną.

Lucy i jej "bezszamponowa" metoda stają się z dnia na dzień coraz bardziej popularne, a jej bloga odwiedzają tysiące osób, które tak, jak młoda Brytyjka postawiły na pielęgnację włosów jedynie naturalnymi środkami.

Źródło: http://kobieta.onet.pl/uroda/wlosy/lucy-aitken-read-nie-myla-wlosow-szamponem-przez-dwa-lata-zobacz-jak-teraz-wyglada/dnybl

i kilka ciekawych komentarzy pod artem:

Max. ludzie dali sobie wmowic ze potrzebuja te wszytskie kompletnie zbedne produkty, szamponem czy mydlem to mylem ostatni raz wlosy pewnie ze 4 lata temu. jelsi obok jest morze czy ocean to wystarcza woda, teraz stosuje czasem te wode gotowana z popiolem o ktorej pisalem. a ja mam wlosy ponizej ramion calkiem sporo.


Joanna. Juz dawno pozbylam sie szamponu do wlosow. Nikt go u mnie w domu nie uzywa. Czasami Zuzanna. Sunny rowniez nie mial zadnego szamponu na wlosach, mydla czy plynu. To prawda okres przejsciowy jest najgorszy, ale efekt koncowy niesamowity. Jeszcze nigdy nie mialam takich gestych, lsniacych i miekkich wlosow. Kiedys uzywalam "dobrych" kosmetykow, kupowalam tylko w drogeriach, chodzilam regularnie do fryzjera a one i tak byly nijakie, slabe i beznadziejne. Kazdej kobiecie polecam sode. Cudowne efekty przynosi ich olejowanie. Do plukania uzywam wody rumiankowej, ewentualnie wody z octem jablkowym. Teraz zbliza sie jesien, to najlepszy okres aby zaczac "odpuszczac" szampon, gdyz chodzi sie w czapkach. Warto, warto, warto


Adrian. Ciekawy artykuł! Fajnie, że ktoś w końcu zajął się tym zagadnieniem publicznie. W temacie niemycia włosów mam spore doświadczenie i w sumie trochę bardziej radykalne niż dziewczyna z powyższego artykułu. Otóż swego czasu zapalenie zatok zmusiło mnie do niemycia głowy. Ponieważ mam długie dready mycie ich, a w zasadzie późniejsze suszenie jest dla mnie nieco kłopotliwe, zwłaszcza zimą. Z powodu zapalenia zatok nie chciałem w okresie chłodniejszym narażać głowy na przewianie. Postanowiłem więc zredukować mycie głowy do minimum. To minimum w konsekwencji sprowadziło się do 2 razy w ciągu roku! Praktykuję to już od przeszło 7 lat. Efekt tego jest następujący. Jeśli chodzi o walory estetyczne typu lśniące włosy, ze zrozumiałych powodów, za wiele nie mogę powiedzieć – dready w ogóle tracą ten połysk. Jednak odnośnie przetłuszczania i ewentualnego zapachu, czy reakcji skóry już tak. Może na przykładzie podam. Komiczne jest to, kiedy mówię ludziom zainteresowanym higieną takich długich dreadów, że myję je 2, a czasami w porywach, jak mam ochotę 3 razy do roku, to nie biorą mnie na poważnie. Reakcje tych ludzi są bezcenne U jednych na twarzy można zauważyć lekki grymas niesmaku, a inni chcą przekonać się jakie są. Ci drudzy stwierdzają ze zdziwieniem, że nie mają jakiegoś szczególnego zapachu, jaki wydawało im się, że mogą mieć po tak długim niemyciu, a ich wygląd również nie wzbudza żadnych zastrzeżeń. Najczęściej mówią, że mają naturalny zapach "włosów". Większość z tych ludzi myśli, że ich ściemniam, bo to niemożliwe Tak nawiasem, myślę, że większość z nas przyzwyczaiła się już do zapachu jaki dają różne szampony i niemycie włosów codziennie, czy co drugi dzień powoduje, że naturalny ich zapach może wydawać się nieprzyjemny. Drugą sprawą jest przetłuszczanie. Przy tak rzadkim myciu, przez tak długi okres czasu, powinienem mieć z tym duży problem. Szczerze mówić mam wrażenie, że właśnie w czasie, kiedy miałem normalne włosy i kiedy myłem je regularnie bardziej się przetłuszczały, co potwierdza spostrzeżenia dziewczyny z artykułu. Trzecia sprawa to skóra, żadnych zmian do tej pory na niej nie zauważyłem, a dready noszę już ponad 8 lat. Robale żadne również się nie lęgną = D


Joanna. okres przejscowy 3 tygodnie u kobiet to jedynie nierealne marzenie Zwlaszcza u tych, ktore maja dlugie wlosy, wczesniej je farbowaly, uzywaly mnostwa kosmetykow. Moje wlosy byly dlugie, uzaleznione od wszystkiego. Od szamponu na lakierze skonczywszy, Co prawda nigdy nie uzywalam prostownic ani suszarek, jednak ogrom kosmetykow jakie stosowalam powaznie zniszczyly moje wlosy. Na pozor wygladaly pieknie, ale ja tylko wiedzialam jak jest naprawde. Chodzilam do fryzjera, dokupywalam nowe drozsze kosmetyki a one byly szorstkie, bez maseczki nie bylam ich w stanie rozczesac Jednym slowem. Mialam siano na wlosach Mari Szakalaka okres przejsciowy jest tego wart, jest wart aby zrezygnowac z szamponow i odzywek. Nic w zyciu nie obywa sie bez wyrzeczen. Dobromila- uwolnienie sie od szamponu to nie lada wyczyn. Twoje wlosy zaczna przechodzic istny detox, dokladnie jak odbywa sie to podczas przejscia z gotowanej diety na roslinna. Moj detox trwal 4 miesiace, mozna napisac do 6 roku. Po 6 miesiacach moje wlosy przestaly sie buntowac, poddaly sie Wygralam walke! . Na poczatku bylam tak zla, ze chcialam je sciac! Bylo mi jednak ich zal, pomimo, iz ich stan nie byl zadawalajacy. Podcielam jedynie koncowki. Przed kazdym myciem wlosow a robie to 1 raz w tygodniu, gdyz nie przetluszczaja sie masuje wlosy olejem kokosowym. Zostawiam go na pol godziny. Pozniej kilkakrotnie myje wlosy soda ( rozcienczam w butelce 1 litr 3,4 lyzki sody). Delikatnie masuje glowe. Plucze i kolejny raz myje. Na koniec zasze zmywam wlosy octem jablkowym. Do litra buteleczki wlewam kilka lyzek octu. ( wlosy nie smierdza) Kiedy wlosy lekko przeschna wcieram w koncowki olej kokosowy, ale najpierw rozcieram go na rece. Doslownie minimalnie aby wlosy byly blyszczace i lepiej sie ukladaly. Kiedy mam ochote na loki uzywam zwyklych papilotow, kiedy chce proste dodaje wiecej oleju na wlosy i czesze szczotka tak dlugo, az nabiora ksztaltu jakiego sobie zycze. Wlasnie wychodze wiec umylam wlosy 4 godziny temu. Koncowki sa lekko naolejowane i blyszcza. Nigdy wiecej nie uzyje szamponu
Awatar użytkownika
divinorum
Administrator
 
Posty: 326
Rejestracja: 20 sie 2014, 20:14

Re: Niemycie włosów daje im naturalne piękno (detox głowy)

Nieprzeczytany postautor: fibi80 » 23 lis 2015, 16:55

Dzięki za pomocne rady.
fibi80
Nowy
 
Posty: 2
Rejestracja: 23 lis 2015, 8:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Kraków



Wróć do Leczenie / Zdrowie / Dieta

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość